admin Archive
Idzie stępa… truchtem… galopem (dzieci naśladują ruchy konia). Czy dogoniłbyś konia? Nie dość, że koń jest ładny, ale ma jeszcze ozdobę na szyi – grzywę, na głowie – grzywkę, no i piękny długi ogon, o ile mu
Wychowawczyni zbiera gromadkę dzieci i idzie na przechadzkę, by przyjrzeć się koniom i ich pracy. Jeśli jest koniu sposobność, zwiedzić stajnię. Nazajutrz wychowawczyni zawiesi w klasie obrazek konia, lub narysuje na tablicy konia przy pracy, by w
Czy słyszałyście kiedy, jak to nieraz kogut, stojąc na jednym miejscu z głową pochyloną, woła: ko-ko-kot-kot! A dlaczego? Bo znalazł ziarnko i kury zwołuje, a sam nie zjada, choć nieraz głód odczuwa. Kogut jest dobrym opiekunem swojej
Jak się zachowywała żywa kura u nas w pokoju? A co robi na podwórku? Widziałyście, jak nieraz (na wsi) kury grzebią w śmietniku, czego tam szukają (małych owadów, liszek, lub resztek jedzenia). A czego szukają w piasku?
Materiał pomocniczy: żywa kura, na ziemi trochę ziaren, przygotowanych kartofli, nieco piasku i miseczka z wodą. Na wsi dzieci mogą przyjrzeć się kurom na podwórzu. Pierwsze zapoznanie się dzieci z kurą ograniczy się na obserwacji: będą śledzić
Jak się bronią mrówki. Położyć chustkę do nosa do mrowiska. Gdy ją wyjmiemy po pewnym czasie, chustka będzie miała mocny, gryzący zapach kwasu mrówczanego. (Powąchać). Mrówki bronią się w ten sposób, że szczękami ranią ciało i wpuszczają
Piastunki-mrówki porwały w jednej chwili pozostałe poczwarki i zniknęły w korytarzach kopca. Po chwili, wobec tego, że zachowywaliśmy się spokojnie – zaczynają wynosić poczwarki na powrót, dźwigając je z wielkim trudem. Mrówki troskliwie opiekują się swymi dziećmi:
Podczas letnich spacerów z dziećmi łatwo jest robić spostrzeżenia nad przyrodą. Z jednej strony pobudzi to dziecko po badania przyrody, z drugiej – będzie taki spacer celowy, wywoła w dziecku większe zainteresowanie. Spacer do lasu w celu
W stawie jest sześć rybek, ile razy na nie spojrzę, widzę zawsze, jak inaczej pływają, np. raz widziałam, że dwie rybki płynęły razem, za niemi trzy, a gdzieś daleko była jedna, wychowawczyni poleca, żeby każde dziecko kolejno
Wrzucić do słoika drobniutkie okruszynki bułki i zobaczyć, jak rybka je. Jeżeli rybki ma ą być hodowane przez jakiś czas, to trzeba wystarać się d a nich o specjalny pokarm – suszone darnie; bułki nie można zostawić